Łukasz Malinowski
- Koszty związane z realizacją tego projektu, które będziemy ponosić przez kolejnych 15 lat, szacujemy dziś na sto kilkadziesiąt mln dol. Korzyści z tej inwestycji muszą więc pokryć nam te koszty. Wynikać one będą głównie z ograniczenia importu drewna i obniżenia kosztu transportu - wyjaśnia DGP prezes Krzykowski.
- Będąc dużym producentem zielonej energii, planujemy budowę nowego kotła biomasowego i znaczne zwiększenie spalania biomasy w stosunku do węgla. Dla osiągnięcia tego celu potrzebujemy 300 tys. ton biomasy rocznie. Dzięki temu będziemy mogli obniżyć koszty zakupu praw do emisji CO2 po 2013 r. oraz SO2 po 2016 r. Nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek przerwy w dostawach paliwa. Dlatego już od kilku lat pracujemy nad projektem plantacji drzew szybkorotujących - tłumaczy Krzykowski. DGP iinformuje, że chodzi tu o plantację topoli, która może wygenerować nawet 1 tys. etatów i znacznie poprawić budżety gmin i właścicieli gruntów z tytułu podatków i dzierżawy.